Jena ! jeżeli mówisz ,że nie jesteś specem to poradzę Ci [może to wiesz]jak będziesz chciała upiec pieczeń lub kurczaka to
kup ''rękaw do pieczenia''. Wtedy przyprawiasz sztukę mięsa w/g upodobania[sól, czosnek ,pieprz ,do kurczaka dobrze jest wetrzeć
majeranek],teraz są gotowe przyprawy do mięs.Ja jeszcze skrapiam oliwą z oliwek lub z winogron i wkładam na noc do lodówki.
Potem postępujesz w/g opisu na opakowaniu [rękawów] ,utnij zawsze dłuższy kawałek aniżeli sztuka mięsa ,wkładasz mięso ,na
wierzch kładę kilka kawałków tłuszczu [ja piekę na maśle ,może być masłopodobne] zakręcasz rękaw i do przygotowanej brytfanny
do której na dno wlewam wodę wkładasz swój przygotowany''pakunek'' Piecyk mam nastawiony na 180-190 stopni na dwie godziny.
Nastawiam minutnik na 60 min. i po tym czasie dolewam do brytfanny wodę jeśli wyparowała i nastawiam ponownie minutnik na 60m
Po tym czasie wyłączam piekarnik i pozwalam trochę ostygnąć [uważaj folia będzie gorąca]
Mięso np.Karkówkę piekę w ten sposób i bardzo dobra jest do obkładu. Można upiec mięso z wyprzedzeniem np. w sobotę a w nie-
dzielę kroję pieczeń w plastry i podgrzewam często w tym wytworzonym sosie i mam szybki obiad. Sosy w proszku też są dobre.
Natomiast kurczak też możesz jeszcze podpiec pod własnym okiem na głębszej patelni.
Zaletą pieczenia w ''rękawie''to to,że mięso nie przypali się ,nie musisz co chwilę przewracać a jedynie ostateczną obrókę zrobisz
przed podaniem na stół. Odwagi kuchnia wymaga poświęcenia

gaga