Witam kaśka-pp ,czy jest tak żle ,że musisz korzystać z pomocy kosmetyczki?Obawiałabym się tego''zmasakrowania''jak piszesz.
Przecież obecnie jest taka ilość kosmetyków,a nawet wracamy powoli do porad ''babuni''. Nie śmiej się,ale naprzykład z trądziku
łatwiej wyjść za pomocą takich sposobów aniżeli przy pomocy środków farmakologicznych.Córki koleżanka w wieku 40 lat odkryła
u siebie trądzik różowaty i przy przestrzeganiu starych przepisów i przestrzeganiu diety prawie wyszła z niego.
Nie sądż,że chcę się wymądrzać lecz może wpierw przeszłabyś się do sklepu zielarskiego i porozmawiała o swoim problemie.
Istnieją zioła ,oczyszczające cerę.Przemywanie,bo z kompresami trzeba uważać,szczególnie gdy ma się rozszerzone pory lub skłon-
ności do pękania naczynek.Szkoda ,że nie piszesz w jakim przekroju wiekowym jesteś bo od wieku zależy co można stosować.
Inaczej traktuje się dziewczynę 20-letnią inaczej 30 czy40-letnią. Ale to są moje porady,chyba że zależy Ci na czasie.Jednak gdy
masz mieć jakąś uroczystość to i tak czyń zabiegi z wyprzedzeniem,bo nie wiadomo czy jeden zabieg wystarczy.
A narazie korzystaj ze słoneczka i życzę Ci powodzenia w działaniu. 8)gaga