Trzymamy kciuki - oczywiście, natomiast czy takie zupełne "nic się nie stało" - to już będzie zależało od zawodników, a nie kibiców. Rozumiem problemy zdrowotne i jest to na pewno okoliczność, którą należy uwzględnić. Jednak już kilka razy nie sprawdziliśmy się grając w roli faworyta, wiec niniejsze spotkanie nie jest wyjątkiem. Poza tym, nawet trener uznał ten mecz za najgorszy, dlatego trudno się dziwić, że nie ma pochwał ze strony kibiców.
Na szczęście w innych meczach szło nam potem lepiej - ot chociażby gdy Ślepsk był jedyną drużyną, która pokonała Pekpol Ostrołęka ... i to jak pokonała. Zatem jeśli zawodnicy się podniosą i będą grali na swoim poziomie (na co wszyscy liczą) - powiemy ok, nic się nie stało.