Pierwszych kilka fot jest ze wzgórza w okolicach wiatraka E-19.

Musiałem później szybko uciekać bo nie zauważyłem że wlazłem na łąkę gdzie pasły się krowy i byki (szczególnie one były jakieś nieprzyjemne).

Następne foty robiłem już na drodze z Białej Wody do Potaszni. Tędy jechał krótszy wyścig. Jednemu kolarzowi to nawet naciągałem nogę bo skurcz go złapał.

Nie wspomnę o tym że co 3 rowerzysta pytał się ile jeszcze km do Suwałk.

[picasa width=730 height=470]host=picasaweb.google.pl&noautoplay=1&hl=pl&feat=flashalbum&RGB=0x000000&feed=http%3A%2F%2Fpicasaweb.google.pl%2Fdata%2Ffeed%2Fapi%2Fuser%2FTokken922%2Falbumid%2F5372793710662387745%3Falt%3Drss%26kind%3Dphoto%26authkey%3DGv1sRgCMSf2YP0zcTxkgE%26hl%3Dpl[/picasa]