Autor Wątek: Kiszka ziemniaczana  (Przeczytany 25867 razy)

Offline gaga

  • - VIP -
  • *****
  • Wiadomości: 5209
  • Płeć: Kobieta
Kiszka ziemniaczana
« dnia: 15 Paź, 2008, 15:48:12 »
Kiszka ziemniaczna

Składniki:-2kg ziemniaków;400g mąki;2-3 cebule;200g boczku;grube jelito wieprzowe;kawełek słoniny;sól;pieprz;
                      -2-3 szczypty majeranku[rozcieramy go przy posypywaniu]

Sposób przygotowania-ziemniaki zetrzeć na tarce-trochę odcisnąć;dodać przyprawy;mąkę;posiekaną cebulkę przetopioną z
boczkiem;dobrze wymieszać można dodać jedno jajko;
Dobrze wymieszanym farszem nadziewać oczyszczone jelito,ale nie do końca.Końce związuje się mocno nitką i lekko nakłuwamy
w kilku miejscach wykałaczką-wtedy woda z masy ziemniaczanej podczas pieczenia nie rozerwie kiszki.
Kiełbasę smarujemy tłuszczem a słoninkę pokrojoną w plasterki położyć na blasze i można położyć na kiszkę.
Wstawić do piekarnika i piec ok.2 godz.do momentu aż nabierze ładnego brązowego koloru.[150 stopni C]


Na wschodzie Polski tzn u Was nieodłącznym elementem kulinarnego krajobrazu są ziemniaki,bo jak się okazuje,nie
tylko mieszkańcy Wielkopolski odnoszą się do ziemniaków z wielkim poważaniem.Całe Podlasie również docenia ich walory smakowe
przyrządzając z nich istne cudeńka.Na przykład przybyłą z Kresów kiszkę ziemniaczaną.


Z kiszką ziemniaczaną na Podlasiu jest tak,że ile wiosek ,tyle receptur.Najlepsze ziemniaki do tej potrawy ,to gatunek Irga.

Offline gaga

  • - VIP -
  • *****
  • Wiadomości: 5209
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kiszka ziemniaczana
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Paź, 2008, 17:14:12 »
Jeszcze zapomniałam o komentarzu do kiszki ziemniaczanej;

Starte ziemniaki,smażony boczek i cebula.Razem tworzą kiełbasę.Brzmi dziwnie? Za to jak smakuje ! Podlasianie
 wiedzą co dobre.


Dobra kuchnia dodatek do Głosu Wielkopolskiego

Offline Rockers

  • Mega Poster
  • *****
  • Wiadomości: 1513
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kiszka ziemniaczana
« Odpowiedź #2 dnia: 20 Lut, 2011, 21:48:23 »
Wczoraj naszła mnie ogromna ochota na kiszkę, więc kupiłem flak (preferuję cienki, ewentualnie średni - gruby średnio mi smakuje) i przez dobrych parę godzin 'tworzyłem' kiszkę. Mam jedynie problem z tym, że jedna kiszka pęka, a druga nie, i to niezależnie od ilości nadzienia w środku. Wszystkie oczywiście nakłuwam, a z 15 kiszek które zrobiłem, pękły 4 (to i tak dobrze, rok temu pękała większość).

Offline gaga

  • - VIP -
  • *****
  • Wiadomości: 5209
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kiszka ziemniaczana
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Lut, 2011, 20:27:47 »
Dobrze zwróciłeś uwagę,że nie należy napełniać flaka do pełna.Może,to wina cienkiego jelita.Osobiście raz uczestniczyłam przy robieniu kiszki,bo u mnie nie doświadczę jelita. :P - i wtedy wszystko się udało.Zaznaczam,że robiła kiszkę rodowita suwalczanka.I tak dobrze,że co druga pękała ;)
Natomiast pamiętam z dzieciństwa,gdy mój dziadek robił wędliny,to należało jelito wydmuchać,przed napełnieniem mięsem.Przyznam Ci,że jesteś odważny,cenię takiego mężczyznę i nie zniechęcaj się....drugi raz już co trzecia będzie pękała :P Jednak,nie sądź,że żartuję z Ciebie,chcę Cię podtrzymać na duchu.

Może vena  coś podpowie.Poczekajmy,a jak nie to popytam gdzie trzeba ;)

Teraz pytałam się męża,więc teściowej też czasem pękały,podobno zależy od jelita.Najlepsze są grube,choć teściowa wybierała cieńsze.
« Ostatnia zmiana: 21 Lut, 2011, 20:30:28 wysłana przez gaga »

Offline vena

  • Super Poster
  • ****
  • Wiadomości: 559
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kiszka ziemniaczana
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Lut, 2011, 21:52:43 »
Hmm, no coz, jesli chodzi o pekanie kiszek, to raczej naturalne, bo zawsze jest albo za duzo nadzienia albo za cienka (slaba) kiszka.
Powiem szczerze, ze w moim kulinarnym zyciu zdarzylo sie moze dwa razy zeby pekla mi kiszka. Ja napelniam nadzieniem tylko do polowy kiszke, wybieram te grubsze i szersze, bo sa mocniejsze ale przede wszystkim, jak dla mnie, smaczniejsze, zwlaszcza jak sie je przypiecze  :spoko:
Druga sprawa, to farsz robie troche inny tj podobnie jak w przepisie: ziemniaki, boczek wedzony z cebulka wczesniej podsmazany i sporo majeranku ale dodaje tez jajko i zamiast maki kasze manna - ilosc w zaleznosci czy ziemniaki po starciu maja duzo wody. Oczywiscie przyprawy np wegeta czy sol i pieprz oraz troche czosnku. Taki sam farsz robie do babki ziemniaczanej oraz do plackow tylko do ostatnich zamiast kaszy maka.
Kiszki po napelnieniu oczywiscie nakluwam, blaszke natluszczam oliwa, a na wierzch, jesli mam, to klade kawalki sloninki ale tez nie koniecznie lub spryskuje olejem.
Mysle, ze warto tez zwrocic uwage na temperature pieczenia, na poczatku pieke w temp. 160-170°C przez nawet 2 godz. a na koniec podnosze do 200-250°C zeby tylko zapiec skorke.

Mam nadzieje, ze choc troche pomoglam  :)
Ludzie dobrej woli pouczają. Ludzie złej woli straszą.

Offline gaga

  • - VIP -
  • *****
  • Wiadomości: 5209
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kiszka ziemniaczana
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Lut, 2011, 22:51:49 »
Pod wpływem odnowienia wątku dotyczącego kiszki ziemniaczanej,znalazłam w książce p.H.Szymanderskiej przepis z innego regionu kraju.Znaczy,że kiszka znana jest nie tylko na Podlasiu.

Bachor-bo tak się nazywa cieszyńska kiszka ziemniaczana.Porównajcie.

Składniki:jelita lub żołądek wieprzowy;1kg mięsa,mogą być tłuste okrawki;300g świeżej słoniny;2kg ziemniaków;300g cebuli;łyżka majeranku;sól;po 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego,mielonego imbiru i startej gałki muszkatołowej;łyżeczka mielonego pieprzu naturalnego;2 łyżki smalcu.

Przygotowanie:Oczyszczone i dokładnie umyte jelita lub żołądek wkładamy do miski,zalewamy zimną wodą i zostawiamy na 2-3 godziny.
-Mięso kroimy w dość grubą kostkę.
-Słoninę i obraną cebulę kroimy w drobną kostkę.Na rozgrzanej patelni wytapiamy słoninę,dodajemy cebulkę,chwilę smażymy,po czym wrzucamy pokrojone w kostkę mięso i smażymy.Zdejmujemy z ognia.
-Obrane ziemniaki ścieramy na drobnej tarce,odlewamy nadmiar soku.Ziemniaki łączymy z mięsem i cebulą,dodajemy przyprawy i dokładnie mieszamy.
-Jelita osuszamy,żołądek wyparzamy -i w zależności co mamy do dyspozycji-nadziewamy farszem.
-Końce związujemy mocno nitką.
-Brytfannę obficie smarujemy smalcem,układamy w niej kiszkę,polewamy stopionym smalcem.Wstawiamy do mocno nagrzanego piekarnika na godzinę.

Do gorącego bachora pasuje zimne piwo :cyk:

W przepisie zabrakło wskazówki na temat wielkości napełniania jelit i nie ma mowy o ich nakłuwaniu.

Offline gaga

  • - VIP -
  • *****
  • Wiadomości: 5209
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kiszka ziemniaczana
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Lut, 2011, 15:24:35 »
W dzisiejszym dzienniku poznańskim znalazłam przepis na kiszkę ziemniaczaną,niby nic rewelacyjnego,to co mamy wpisane na forum.Jest tylko uwaga o napełnianiu 3/4 jelita,wskazówka jest,aby wybierać grube jelita i...kiszkę należy układać w brytfannie -ciasno.Może to jest sposób na nie pękanie?