kilka wątków więc kilka odpowiedzi, i tak:
- co do kiełbasy wyborczej, to się zgadzam - obłuda na maxa
- ile będzie dokładać, hmmm ciężkie pytanie, bo to zależy od tego jak na to spojrzeć, wg budżetu miasta na najbliższy rok min 46 mnl, ale to kwota nie do końca pełna - bo należałoby dodać jeszcze kwestie długu spółek miejskich. Żeby nie było - wiem, bo potrudziłem się i przeczytałem budżet naszego miasta (ale od razu prośba, niech ktoś mi wyjaśni co znaczy inne przy każdej pozycji, bo te inne to ok. 1/4 budżetu)
- nie, inwestycje są kontrolowane, nawet na kilku szczeblach. I jeszcze raz podkreślam, że jestem za, tylko troszkę bardziej racjonalnie do tematu trzeba podejść. Moim idolem jest prezydent Wrocławia. Gość jest bezpartyjny i jest menadżerem, a nie prezydentem. Kieruje rozwojem miasta, a nie rządzi.
- żeby za mocno się nie rozwodzić, to ostatni wątek, ul. Kościuszki jest sercem miasta, ma być jego centrum kultury, a nie bank, bank, bank, monopol, bank, monopol, bank itd - i o to mi chodzi.