Telewizja cyfrowa jest fatalnej jakości – skarżą się suwalczanie. – Trzeba montować dodatkowe anteny, a i tak jakoś ć obrazu daleka jest od zapowiadanej. Przypuszczają, że to skutek zbyt niskiej mocy sygnału, który otrzymują ze stacji nadawczej w Krzemieniusze.
– Dostaliśmy tylko 20 KW – mówi suwalczanin Jerzy Ząbkiewicz. – Natomiast Białystok ma trzy razy mocniejszy sygnał, a Olsztyn – aż 100 KW. Nie rozumiem, skąd taka różnica, przecież wszyscy płacimy jednakowy abonament.
Od kilku miesięcy mieszkańcy Suwalszczyzny mogą korzystać z naziemnej telewizji cyfrowej. Pod warunkiem, że posiadają nowy telewizor, albo stary odbiornik wyposażony w dekoder. Ci, którzy już korzystają, narzekają, że obraz jest złej jakości. Nie rozumieją też, dlaczego mają dostęp tylko do siedmiu kanałów.
– Mieszkańcy innych regionów mogą korzystać z bogatszej oferty – zauważają.
Operatorem naziemnej telewizji cyfrowej jest spółka EmiTel. 20 kwietnia zapytaliśmy jej rzecznika prasowego, skąd wzięła się różnica w mocy sygnału i czy jest szansa, że obraz będzie lepszej jakości. Odpowiedzi, mimo ponagleń, do tej pory nie otrzymaliśmy.
źródło: wspolczesna.pl
U mnie nic, ale ja mam słabiutką antenę, także może to tego wina.