Ostatnio testowałem pizzę z Amaro (trochę trudno się tam dodzwonić).
Zamówienie: pizza + zestaw obiadowy bez surówki (upewniłem się czy na pewno można wziąć bez surówki - można).
Czas dowozu: 45 minut, czyli bez szału
W zestawie dostałem: pizzę + obiad z surówką (na paragonie oczywiście doliczone 4 zeta za surówkę), trochę to nieprofesjonalne, ale zapłaciłem i wziąłem bez marudzenia.
I teraz pizza (duża).
Pierwsze wrażenie po otworzeniu pudełka - ktoś zżarł pół mojej picuchy

... po chwili ulga, jest cała ale inaczej niż inne podana:

Pizza ma formę zakrytego placka, a farsz jest wewnątrz:

Może na zdjęciu nie wygląda to ciekawie (i tak cud , że zdążyłem zrobić fotkę

), ale w smaku jest całkiem niezłe. Przypomina smakiem pierwsze pizze w Suwałkach na Chłodnej (prostokątne, podawane z pieca). Mimo, że pizza nie jest duża (w porównaniu z innymi) - jest dość sycąca.