Ja również byłam w tej pizzerii. Tylko ja zwróciłam większą uwagę na obsługę klienta i na wystrój, ponieważ wiem czego się wymaga do obsługi i jaki powinien być klimat w takich miejscach jak te. Tego mnie uczyli w szkole, zdobywając taki zawód jak kelner-kucharz

Więc moja opinia wygląda tak: "dzień dobry" to nawet przy kasie się nie usłyszy, bo tam mają ciekawsze zajęcie niż przywitać klienta i zrobić dobre wrażenie, wolą pogadać i poudawać, że są zajęci. O kelnerkach nie wspomnę, bo nie usłyszałam ani "dzień dobry", ani "smacznego". Pierwszego dnia nawet paragonu nie przynieśli do stolika. Ale z dnia na dzień zauważam zmiany. Już na drugi dzień otrzymałam paragon, od razu jak kelnerka złożyła przy kasie zamówienie. Oczywiście był w takim superaśnym zeszycie, w którym oczywiście nie wypada pozostawić kwoty takiej jak widnieje na paragonie, tylko z jakimś napiwkiem. Nie wspomnę oczywiście o tym, że nie daje się kwoty mniejszej niż na paragonie. Ale bywają i tacy. Więc jak za pierwszy dzień to mają plusa u mnie, bo w porównaniu do pierwszego dnia Telepizzy to sprzątają stoliki na czas, nie trzeba czekać aż 15 min., aż zabiorą talerze po poprzednim kliencie. A co do klimatu to mało miejsca miedzy stolikami, kelnerki włażą na siebie. Brak numerków i samie się gubią czasami. Brak wesołych kolorów i te sztuczne plastikowe kwiaty na stolikach. To mi się nie podoba w dobrych restauracjach. I jeszcze jedna wpadka mają krzywe stoliki na górze, które aż latają. Ale ogólnie będą z tego lokalu ludzie, ponieważ prawie wszystkie dziewczyny obsługujące właściwie się dopiero uczą, bo na chwilę obecną mają zero wiedzy na temat obsługi i kelnerowania. O strojach obsługi wolę nic nie mówić.