Na Radio5.com.pl ukazał się dziś takowy artykulik:
"Mało kto o tym wie, ale od 13 lat w Suwałkach działa Instytut Polskiego Idiotyzmu. O działalności placówki mieszkańcy dowiedzieli się niedawno, kiedy jej założyciel umieścił sporych rozmiarów szyld przy ulicy Wojska Polskiego. Na czerwono-niebieskim tle widnieje napis Instytut Polskiego Idiotyzmu. Taki sam był w języku niemieckim. To oburzyło niektóre osoby. Pytali, dlaczego i jakim prawem ktoś wiesza takie treści w centrum miasta. Józef Dębowski, założyciel Instytutu zapewnia, że nie chciał zranić niczyich uczuć ani nikogo urazić. Swój instytut zarejestrował, bo miał dosyć idiotyzmów, które dostrzega w polskiej polityce. Chciał, aby Instytut prowokował do badania przyczyn błędów, które szkodzą Polsce. Prowokacyjna nazwa wynika z sytuacji, która spotkała Dębowskiego, kiedy pracował w Niemczech. Wtedy jeden z Niemieców nazwał Polaków idiotami. Dębowski tylko się uśmiechnął, bo uznał, że to niestety gorzka, ale prawda o kraju, który nie zadbał o miejsca pracy dla swoich obywateli. Niebawem szyld zniknie, bo mały sklep Dębowskiego, nad którym wisiał napis, nie zdołał utrzymać sie na rynku. Właściciel wyjaśnił, że nie zdołał konkurować z sieciowymi marketami. "