Nie wiem, czy wiedzą wszyscy, że wyrzucając odzież do konetenerów tzw. "PCK", wspierają tym okoliczne ciuchlandy, albo wiem logo PCK jest tzw. "reklamą". Dodatkowo nie ma co ukrywać, niektóre w centrum Suwałk wyglądają na prawdę szpecąco...
Kontenery szpecą miasto. Odpowiada za nie... kierowca
Rozwalone kontenery są odzież szpecą suwalskie osiedla. – Zwrócimy na to baczniejszą uwagę – deklaruje Małgorzata Bednarz z firmy „Wtórpol”, która jest dzierżawcą pojemników.
Chodzi o kontenery z napisem „PCK”. Jak już informowaliśmy, zarządza nimi prywatna firma ze Skarżyska Kamiennej. Zebraną odzież odsprzedaje, a określony umową procent dochodu przekazuje na rzecz PCK.
Pojemniki stoją w mieście od kilku lat i są bardzo zniszczone. Połamane, odrapane i brudne stanowią wątpliwą wizytówkę miasta. O zrobienie z tym porządku apelowali już suwalscy radni. – Próbowaliśmy zdyscyplinować zarządcę kontenerów, ale mało skutecznie – mówi Grzegorz Kosiński, komendant Straży Miejskiej w Suwałkach. – Nie odpowiada na nasze pisma.
Jak ustaliliśmy, za stan kontenerów oraz terminowy odbiór odzieży odpowiada... kierowca.
– Przekażemy mu informację, że pojemniki są w złym stanie – obiecała Bednarz, która odpowiada za Suwałki. – Co może zrobić? Trudno mi powiedzieć. Część najbardziej zniszczonych kontenerów zabierzemy.
Na remont pozostałych nie ma pieniędzy.
Wspolczesna.pl