Muszę powiedzieć, że bardzo się zawiodłem na "AquaParku" o ile można go tak nazwać - żadna konkurencja dla prawdziwych Aquaparków jak tego na Litwie czy Niemczech . Nie wiem jak Pan burmistrz zamierza startować do organizowania międzynarodowych olimpiad, ale do rzeczy. Na samym początku ciężko jest dojechać do niego jeśli ktoś nie jest z Suwałk (brak jakichkolwiek drogowskazów czy informacji jak to jest w Druskiennikach gdzie infoznaki prowadzą Ciebie do celu, ale jakoś się udało, Z zewnątrz budynek ładny elenancki

no i wchodzę do środka: moim oczom ukazuje się ogromna kolejka, którą obsługuje jedna kasa - bo tylko jedna jest(ale międzynarodowe konkursy organizować będziemy!). No nic, 20 minut w kolejce jakoś przestałem, a po przejściu przez "płotek" nie wiedziałem gdzie iść

teraz już wiem że trzeba wejść w pierwsze lepsze drzwi aby dotrzeć do szatni, w których co prawda jest zimno, gdyż od kas oddzielają je tylko wymienione wyżej drzwi(do około 2/3 wysokości pomieszczenia, wyżej jest wolna przestrzeń). Aha, no i kwestia ręczników, na stronie jest napisane
Opłata za zgubienie lub zniszczenie ręcznika – 30 zł
jakiego ręcznika? Swojego? Żadnego nie dostałem, musiałem korzystać z własnego ale widocznie za zgubienie własnego się płaci.
Po wejściu na sale moim oczom ukazał się basen rekreacyjny, w którym znajdują się:
-sztuczna rzeka aka rwący potok z którego nikt nie korzystał bo... woda stała - wąski korytarz
-4 leżanki z masażem podwodnym - wstydziłem się korzystać : więc nie zdam wrażeń, pewnie działają jak wyglądają - czyli słabo
-no i reszta ledwo tryskającej wody
-jakiś mostek nad wąskim korytarzem wody(widać na zdjęciu trzecim)
-oczywiście 3 whirpoole na 5 osób do których jak wejdziemy to będzie obmacywać nogi innych ludzi
-dwutorowa zjeżdżalnia rodzinna - nie mam zastrzeżeń, dla najmłodszych należy się jakaś atrakcja
-zjeżdżalnia rurowa otwarta o długości 62m - niebywała prędkość najazdu i niezapomniane wrażenia! Żartowałem, przez cały czas czekałem aż się rozpędzi aż się doczekałem do... końca.
Niech wspomnę o kwestii zabezpieczenia obu zjeżdżalni przez płotki na czytnik RFID, nie wiem po co to jest zrobione(może mi ktoś wytłumaczyć?), wystarczy pociągnąć płotek do siebie i przejść(tak, cały czas można nim kręcić do tyłu do przodu tylko po dotknięciu "zegarkiem" do czytnika)
To chyba na tyle z atrakcji części rekreacyjnej, pewnie czekaliście na więcej i się nie doczekaliście.
Basen sportowy - 25x21m - jeżeli jest to basen pełnowymiarowy to nie mam zastrzeżeń ale jest jedno ale - są skocznie a z tyłu "znak" zakaz skoków zapewne z powodu małej głębokości 1.8-2m.
W cenę biletu mamy do dyspozycji dodatkowo 2 sauny, parową i suchą, do których również nie mam zastrzeżeń jak za taką cenę.
Czas na garść podsumowania: Wiadać cięcia kosztów, basen nie ma jakiegoś sensownego wystroju brak zieleni, imitacji skał, mostek po którym nikt nie chodzi, bo on nic nie łączy, Malutkie whirpoole chyba z myślą o dzieciach (przeznaczone max 5 osób). Małe miasto, mały aquapark, małe atrakcje wodne - mini Druskienniki dla lokalnej ludności. Jeżeli ktoś chce naprawdę się odprężyć i zrelaksować to nie ma co oszczędzać, dołożyć trochę kasy i pojechać do Druskiennik. Cały wyjazd to najgorzej zainwestowane 60zł jak dotychczas. Jednym słowem nie warto a godzina to za długo.
+Cena/jakość
+polski AquaPark
-przereklamowane
-nie wszystkie atrakcje są otwarte
-wszędzie płytki
-krótkie zjeżdżalnie
-cała reszta
Panie burmistrzu, czy nie lepiej byłoby dołożyć parenaście milionów i stworzyć potężną konkurencję dla AquaParku w Druskiennikach? Można byłoby nawet podnieść cenę biletu do 20zł/h a do takiego obiektu zjeżdżali by ludzie z całej Polski. No nic, nietrafiona inwestycja oraz żadna konkurencja.
... a miałem nadzieje na wiecej
