Pewnego razu na Suwalszczyżniewsród jezior i bagien stała chałupa .Chłop pojechał do lasu po drzewo,tak bardzo naładował
furę ,że po jakimś czasie utknął w błocie .Użył wszytkich sił ,ale nie poradził sobie,robił się mrok ;
Niechby mi sam diabeł pomógł,sam do siebie powiedział.
W tym samym momencie stanął przed nim diabeł,przyzwoicie ubrany i powiedział :dlaczego nadużywasz mojego imienia?
Chłop zaczął się tlumaczyć i poprosił o pomoc. Diabeł stwierdził,że to drobiazg,ale postawił jeden warunek:Daj mi to,czego nie zo-
stawiłeś w domu ,wyjeżdżając do lasu.Chłop przystał na to.Diabeł dodał zaraz po to nie przyjdę ,dopiero jak minie dwadzieścia
lat. Chłopu ulżyło ,pomyślał ,że dwadzieścia lat to dużo czasu,jakoś to przeżyje.
Faktycznie diabeł pomógł mu i wrócił szczęśliwie do domu.W domu zastał swoją żonę,która w międzyczasie powiła mu córkę.
Chłop zmartwił się i od razu domyślił się o co diabłu chodziło.
Dziewczynka rosła i wyrosła na mądrą pracowitą dziewczynę,która wszystkim potrafiła pomóc.Ludzie przychodzili do niej po porady.
Ojciec zdecydował się ,że już czas o wszystkim powiedzieć córce.Ta go uspokoiła i powiedziała Tato !Zanim diabeł weżmie mnie
do piekła ,to będzie musiał dobrze się poczochrać kopytem po swojej diabelskiej sierści.
Tak jak powiedziała ,tak zrobiła ,gdy diabeł się po nią zgłosił odpowiedziała mu ,że pójdzie z nim ale wpierw musi się przyzwoicie ubrać ,a przy Tobie się wstydzę -powiedziała do diabła.
Przy drodze stała wierzba z dziuplą i kazała się mu tam schować.Diabeł posłuchał dziewczyny i wlazł do dziupli ,mądra dziewczyna
otwór ziemią zamazała .Drzewo zarosło wraz z diabłem ,który tam siedzi do dzisiaj i na pazurach świszcze.
Dziewczyna wkrótce rozum przerosła .Wioska zaczęła się rozrastać aż przerosła wszystkie wsie i dlatego nazwano ją
Przeroślą