Trochę więcej o Kraku i Krakowie
Z najstarszych kronik wynika,że żył przed laty król Krak, który miał troje dzieci dwóch synów :Kraka II ,Leszka i córkę Wandę. Mimo dociekań historycznego pochodzenia króla nie można udowodnić. Domyślamy się,że chodzi o Kraka,który swój naród oswobodził od złego smoka.
Podobną historyjkę mają nasi południowi sąsiedzi, z tą małą różnicą,że czeski król Krok, był synem Samona i jest zapisany w kronikach jako założyciel pierwszego państwa słowiańskiego. U nich również występuje okrutny jaszczur znad Wełtawy, który zwany był smokiem hradczańskim. Według czeskich podań, Krok miał troje dzieci,a były to córki: Libusza, Kazi i Tetka.
Jednym słowem, obie legendy mają wspólne cechy i nawet niektórzy nasi kronikarze z Janem Długoszem na czele Kraka i Kroka utożsamiali i uznali za polskiego władcę,rządzącego jednocześnie w uzależnionej od niego Pradze. Natomiast Gall Anonim w swej kronice pominął Kraka,powołując się,że żaden z sędziwych Polaków nie wspominał o istnieniu takiego władcy.
Kronikarze zadawali sobie pytanie, kim naprawdę był Krak. Odpowiedzi jest kilka, może był jednym z dwudziestu synów Samona, może miał pochodzenie skandynawskie,gdzie słowo krak oznaczało : człowiek młody, kruk,krak lub wrona. Wincenty Kadłubek jest zdania,że Krak przybył do naszego kraju po śmierci Lecha. Państwo znajdowało się wówczas w chaosie, potrzebny był władca,warunek był,aby nie należał do żadnego z polskich rodów. Wybrany Krak, nie zamieszkał w Gnieźnie,lecz znalazł dla siebie gród na ziemi Wiślan i nazwał go Crachowią. Dla W.Kadłubka władcą musiał być człowiek związany choćby imieniem z Krakowem i wg niego jest to w dużym skrócie wyjaśnienie pochodzenia nazwy miasta.
Natomiast mniej elegancko wyjaśnienie nazwy miasta pochodzi od krakania licznych kruków, krążących nad resztkami jedzenia wawelskiego smoka.Jednak mieszkańcy miasta tej wersji nie zaakceptowali.
Tyle o nazwie miasta,jedno jest pewne,że króla Kraka, nazywa się dzielnym władcą,ale nie można znaleść dowodów tej dzielności. Jedyną zasługą było pokonanie smoka,ale i w tym temacie istnieją rozbieżności. W kronikach jako zabójcą smoka są : Krak II tzn syn króla i znany wszystkim dzieciom krakowski szewczyk.
O panowaniu króla Kraka zagraniczne kroniki milczą.
Smok wawelski
O smoku, mówi się nie tylko w naszej legendzie. Każdy kraj europejski ma w legendach swego potwora, którego zachowanie nie odbiega od naszego smoka wawelskiego. Tak samo jak w Polsce, z potworem walczył dzielny rycerz lub człowiek z ludu, nagroda wszędzie była podobna. Wybawiciel dostawał królewnę za żonę lub inne zaszczyty. W ruskich podaniach mówi się o ubogim garbarzu- Kiryło,który zgładził potwora za pomocą baraniej skóry wypchanej siarką tzn .tak jak u nas.
W podwawelskiej jaskini również zamieszkał smok ‘’całożerca’’,który swoje ofiary pożerał w całości,aby….. utrudnić w przyszłości odnaleść ślady swego okrucieństwa.
Oprócz nazwy Smocza Jama, nie ma żadnych dowodów na jego istnienie. Co prawda istnieje podejrzenie,że smokiem był człowiek. Otóż w VII w. Małopolska znajdowała się w rękach Awarów-ludu przybyłego z Azji. Właśnie namiestnik tego ludu, był nienasycony i żądał od podległych mu plemion, ciągłego podatku w rogaciźnie i kobiet do swojego haremu. Przez wiele wieków wyobrażano namiestnika za potwora,aż został smokiem. Po śmierci namiestnik awarski został pochowany w pobliżu Wawelu, w miejscu pochówku wzniesiono kopiec, obecnie nazywanym Kopcem Kraka.
W okresie między wojennym przeprowadzono w tym miejscu wykopaliska archeologiczne i znaleziono awarskie ozdoby. Zaplanowano również penetrację kopca Wandy,ale zaniechano tej czynności, podobno z obawy,że zamiast szczątków legendarnej królowej mogliby znaleźć resztki barbarzyńskiego wojownika.
Kopce –kurhany,znajdują się w wielu miejscach Małopolski i mają pochodzenie awarskie, jednak należy nadmienić,że podobne kopce są również pochodzenia skandynawskiego. Przykładem może być kopiec wikinga w Czernihowie na Ukrainie.
Nasza legenda o smoku wawelskim przyniosła nam atrakcję turystyczną, bez smoka nie byłoby legendy o Kraku, szewczyku czy o córce Kraka-Wandzie.
Jednak należy wspomnieć,że twórcą kopca Kraka jest nasz kronikarz Jan Długosz, to on tak nazwał krakowskie nagrobne usypisko.
Polskie Legendy czyli jak to mogło być naprawdę