Zaczynam dość ciekawy wątek (mam nadzieję

) o własnych wiatrakach, zbudowanych od podstaw. Nie mówię tutaj o tych w PW Suwałki, ale o takich przydomowowych. Dla ciekawych zachęcam do lektury:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic277125-0.htmlhttp://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1209212.htmlhttp://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1249404.htmlMyślę że w tej sprawie wypowie się szczególnie
jesiotr, który zbudował takowy wiatrak. No może to nie mistrzowskie prace, ale diody LED świecą

Pierwsze dwa wiatraki nie mają przekładni, co odbiło się na osiągach wiatraków, trzeci już będzie miał przekładnię, ale jeszcze wymaga małej przeróbki. Zdjęcia pierwszych dwóch wiatraków wstawię później.. Buduję już trzeci wiatrak i to wcale nie jest łatwe. Wysokość masztu będzie miała 142 cm, wirnik też dość ogromny - 110 cm, a całkowita wysokość wyniesie coś około 200 cm. Zamierzam zmodyfikować gondolę na tyle, by wiatrak był napędzany przez prąd - najwyżej korki wywali

i aby produkował prąd, oczywiście nie jednocześnie, bo to dwie oddzielne możliwości.. Silnik krokowy mały, ale produkuje ok 10V przy 2400 obr/min, dlatego niezbędna jest przekładnia. Wirnik jest w miarę lekki, gondola robi się ciężka, podstawa także trochę waży, a maszt też nie będzie lekki - grubość 5 mm, a głównym materiałem masztu jest papier, łączony szkłem wodnym. Zdjęcia z budowy mojej trzeciej turbiny:
