Na suwalskich ulicach nie będzie już ani jednego fotoradaru. Nie oznacza to jednak, że piraci drogowi pozostaną bezkarni.
Fotoradarami, które znajdowały się na masztach, od 1 lipca zacznie zajmować się Inspekcja Transportu Drogowego. Ta, razem z policją, ustaliła 300 najniebezpieczniejszych w Polsce. Tylko tam mają znajdować się teraz fotoradary. Znikną wszelkie ich atrapy.
W Suwałkach nie będzie ani jednego fotoradaru. Zostaną zainstalowane natomiast na stałe w Żubrynie (trasa do Budziska) oraz w Augustowie. A także, na drodze do Białegostoku, w Korycinie i Sikorach.
Każdy fotoradar musi być oznakowany. Odpowiedni znak pojawi się minimum 100 metrów od miejsca ustawienia urządzenia. Policja kontrole będzie przeprowadzała w dalszym ciągu. A ma do dyspozycji, oprócz ręcznych urządzeń do pomiaru prędkości, także samochody z odpowiednim oprzyrządowaniem.
Zarówno w Suwałkach, jak i w Augustowie są po dwa takie pojazdy. Uwaga! Znajdujące się w nich videorejestratory mierzą prędkość aut znajdujących się z przodu i z tyłu.
Źródło: mmsuwalki.pl
No to się doczekali... Będzie potrzebna aktualizacja pstryczków w naszych nawigacjach
