Zawsze lubię oglądać Wasze fotki z różnorakich imprez. Zawsze są bardzo dobre i widać, że są efektem wysiłku (by przedstawić nam dobry materiał) oraz tego, iż ich autorzy mają to "coś", co odróżnia dobrego fotografa od tylko posiadacza dobrego aparatu. Ale jednego zawsze mi brakuje przy tego typu relacjach fotograficznych. Mianowicie TŁA. Przecież takie imprezy, to nie tylko wykonawcy. Wiele ciekawego dzieje się również obok. Wśród widzów, stolików z kiełbaskami, kubków z piwem, na ulicach wypełnionych rozbawionym tłumem. Czyż żaden z Was - "naszych" wiodących fotografików - nie pokusi się o ukazanie tego? O wydobycie z siebie zacięcia fotoreportażowego, oddającego klimat nie tylko ustawionych scen, ale i tego całego "zawirowania" dziejącego się dokoła?
Pytania zostały postawione, czekam na odpowiedź. Może być fotograficzna.