SUM XXXV „In memoriam Jacek „Bydel” Bydelski” - 02-11-2012 Suwalki

[MORDUK]

NIkt oficjalnie nie wpisał tego koncrtu wiec ja to zrobię.
02-11-2012 w Suwałkach odbedzie sie XXXV edycja SUM -  „In memoriam Jacek „Bydel” Bydelski”. Zagrają Dzieciuki oraz SUM XXXV. Koncert odbędzie sie w/na Starówce.

Dezerter! www.dezerter.art.pl/
Drugim zaproszonym gościem jest zespół Dzieciuki z Białorusi (folk/punk).
Info o zespole: http://vk.com/dzieciuki

WJAZD
Bilety: 29pln przedsprzedaż, 35pln w dniu koncertu
Rezerwacja w cenie 29pln: dezerterkoncert@gmail.com

[Marcinowy]

Dzięki Morduk

[Marcinowy]

Szanowni Państwo, Drodzy Fotograficy,

SUM wprowadza akredytacje dla mediów:

więcej informacji dla zainteresowanych: akredytacjasum@gmail.com

Pozdrawiam,

Marcin

[MORDUK]

Koncert jak zwykle git. Ksiązka podpisana i płytki też. I jeszcze jedna sprawa Panowie gdzie są zdjecia z zajścia. Dzisiaj poniedziałek jest juz. Pzdr

Gdzies mi równiez sie obiło o ucho że kolejny SUM jeszcze w tym miesiącu a gwiazdą maja być MUCHI . Wylazłem przed szereg to mi sie pewnie dostanie.

[wojtek_kosynier]

Oj, pewnie nie dostanie. Zresztą jest już na Facebooku =>
http://www.facebook.com/events/423290191058281/423739504346683/?notif_t=plan_mall_activity
Zdjęcia są już od wczoraj, a może nawet soboty. Poszukaj na Niebywałych Suwałkach i moim fotosiku.
I miałbym prośbę byś następnym razem podszedł. Najwyższy czas się poznać. Bo z Benvolio już się znasz..

[Benvolio]

Z pewnym poślizgiem, ale zamieszczam. Żeby co niektórzy nie narzekali 
P.S. Przepraszam, że nie wyostrzone 
1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

[wojtek_kosynier]

P.S. Przepraszam, że nie wyostrzone 

Oj, nie przejmuj się durnymi komentarzami pewnego Pana...

[noka]

Z pewnym poślizgiem, ale zamieszczam.

Dzięks   
Na koncercie nie byłem, ale na fotkach "klimata" czuję   

[wojtek_kosynier]

Tak, tak. klimat czuć!
A na pierwszej fotce jakiś duch się objawił nad mikrofonem  , no, ale w końcu były to zaduszki...

[Benvolio]

Powiem, że działo się działo. Trochę mnie sentyment ogarnął, jak to było kiedyś. Na koncerty chodziło się mniejszą lub też większą bandą. Pod sceną szalało na całego, a teraz największe ruchowe zaangażowanie okazuje lustro. Echhh... Ale i tak jest zabawnie.