Mi jedyne czego brakuje w naszym mieście to kultura. A mówiąc kultura mam na myśli, wszechobecne bluzganie nie ważne czy w parku czy nad zalewem, czy stoisz z dziećmi czy sam ze wsząd możesz usłyszeć soczyste "kur...a" itp, ludzie nie patrzą czy są dzieci czy nie. Oraz papierośników, ja rozumiem że ktoś ma nałóg, ale czy narkoman na głodzie siedzi na środku chodnika i daje sobie w żyłę lub wciąga krechę? Pewnie nie a bynajmniej nie w naszym mieście więc dla czego np ja i moje dzieci zmuszany jetem np wychodząc z tesco, plazy, stojąc na przejściu dla pieszych czy będąc na placu zabaw nad zalewem bez przerwy wdychać dym papierosów nałogowego palacza? Masz człowieku problem? musisz zapalić ok twoja sprawa twoje zdrowie ale nie zmuszaj innych do wdychania tego gówna bez którego nie możesz żyć ty a nie ja i nasze dzieci.