jena! Nie lubię oglądać filmów ,które są realizowane na podstawie książek,które przeczytałam.Odwrotnie- chętnie ,poprostu wtedy czytając mam przed oczami sceny z filmu. Tak było z filmem i książką pt.List znaleziony w butelce.Natomiast przed laty nacięłam się potwornie : przeczytałam Żukrowskiego ''Kamienne tablice'' ,byłam zauroczona Indiami ,opisami ich obyczajów i kultury.Po latach z ochotą poszłam na polski film o tym samym tytule z Laurą Łącz i Krzysztofem Chamcem w rolach głównych ,byłam rozczarowana,zupełnie inaczej wyobrażałam sobie film.To co mnie najwięcej interesowało zastąpiono romansem ,którym nawet zagłuszono rozterki bohaterów dotyczące toczących się przemian politycznych w naszym kraju.
Jeden film ,który mnie nie rozczarował a wpierw czytałam książkę to ''Trzeci cud'' autor Richard Vetere,może dlatego ,że w filmie grał mój ulubiony aktor Ed Harris a reżyserem filmu była niezawodna Agnieszka Holland.