PIKASONDlatego Hera, żona Zeusa zwana była krowiooką ( wielkie piękne błękitne oczy )
Dokładnie,ważne jest jej spojrzenie

Moja miłość do tych zwierząt zrodziła się,gdy w okresie mego dzieciństwa bywałam na wsi u wujostwa.Tam miałam kontakt z krowami,świniami,końmi,owcami,baranami-jednego nawet oswoiłam,chodził za mną po wsi jak pies przy nodze.Ludzie bardzo się dziwili,zaznaczam,że był to czworonogi baran
zaroowka-nie kuś
noki,bo gotów ta zielona galaretka i pejcz zrobi swoje

Jeszcze stworzycie erotyczny wątek-zbereźniki.....
Mam nadzieję,że ten nosorożec i żyrafa,to zabawki dziecięce,a nie Twoje. Żabki i kaczuszki jeszcze braknie
