Staram się dokładnie czytać i oglądać Wasze fotki,dziś przyszło mi do głowy ,ze Ci co są przeciwni wiatrakom,po pewnym czasie oswoją się z nimi i przepraszam ,że cofam się pamięcią [ciągle] tak daleko w przeszłość.Gdy elektryfikowano wsie ,ludzie kręcili nosem na słupy ,dziś po wielu latach nikt nie wyobraża sobie krajobrazu bez nich.Wiem ,że trudno jedno z drugim porównać ,ale ludzie się przyzwyczają.Jak do tej pory ,to słyszę ,że wielu Suwalczan nie jest nawet zainteresowana wiatrakami.Oddałam głos ,jako obojętny ,bo jakie mam prawo wypowiadać się inaczej,może będę miała inne zdanie gdy je zobaczę ''na żywo''
