Płatne parkingi w centrum Suwałk

[noka]

Opłatę za parkowanie w centrum Suwałk chcą wprowadzić władze miasta. Planowana strefa płatnego parkowania ma objąć ulice wokół Parku Konstytucji 3 Maja oraz dużą część ulicy Kościuszki. Jeżeli projekt poprą radni, od wiosny przyszłego roku za półgodzinny postój w centrum kierowcy zapłacą złotówkę. Jeśli auto będzie stało godzinę, kierowca zapłaci o 50 groszy więcej. Za następną godzinę już 1.80 a za trzecią 2.10. Każda następna rozpoczęta godzina będzie kosztowała kierowcę 1,50.
Mieszkańcy i osoby prowadzące w centrum działalność gospodarczą będą mogły wykupić opłatę abonamentową, która wyniesie 30 złotych za miesiąc. Jeżeli ktoś zechce nabyć wydzielone miejsce do parkowania, czyli tak zwaną kopertę, to za rok gwarantowanego postoju zapłaci 1500 złotych.
Opłaty będą obowiązywać w dni powszednie, od godziny 7:00 do 17:00.
- To na razie wstępny projekt, który trafi jeszcze pod obrady radnych - powiedział Radiu 5 Czesław Renkiewicz, zastępca prezydenta Suwałk.
- Wprowadzenie płatnych stref parkowania ma ograniczyć ruch w zatłoczonym centrum Suwałk - wyjaśnił.

Dalej jest o tym, że koszty zakupu parkometrów i obsługi się zwrócą, ale to jest raczej oczywiste.


Z tego co widzę pomysł ma raczej więcej przeciwników niż zwolenników, czemu trudno się dziwić biorą pod uwagę fakt, że dotychczas parkowanie w centrum nic nie kosztowało. Opłaty za parking wydają się niewygórowane, pod warunkiem, że się będzie parkowało sporadycznie 

Takie rozwiązanie ma zmniejszyć ruch w ścisłym centrum i to jest krok w dobrą stronę. Miejsc parkingowych już tam nie przybędzie, a samochodów z każdym rokiem jest coraz więcej.  Ewentualne sprawy w "strefie płatnej" przyjdzie nam załatwiać nieco szybciej niż dotychczas.

Nie bardzo rozumiem za co będą płacić haracz osoby mieszkające w obszarze płatnego parkowania. Im należy się chyba zwolnienie z opłaty niejako "z urzędu" - a nie dodatkowy abonament na rzecz Ratusza.

Ciekawe jaki pomysł Urząd Miasta będzie miał na rozwiązanie problemu z parkowaniem z innych miejscach, nie będących w ścisłym centrum. Oby to była rozbudowa parkingów (choćby podziemnych    ) a nie zakup kolejnych parkometrów.

[gaga]

Na początku u nas ,też były zgrzyty ludzi ,którzy mieszkali w strefie parkowania,jednak dziś już jest wszystko w miarę uregulowane.
Osoby magące wylegitymować sie stalym meldunkiem w danej okolicy mogły liczyć na stałą opłatę roczną ,inwalidzi mieli również ulgi.
Natomiast oprócz parkomatów ,można było w kioskach Ruchu kupić karty parkingowe-czasowe.Mało tego co niektórzy zrobili sobie
z tego interes i sprzedają po kilka razy bilety z parkomatów -oczywiście po tańszej cenie.Nazywamy ich ''parkingowymi'',bo legalni
parkingowi też u nas funkcjonują,ale Ci sprzedają bilety parkingowe z bloczków.
Najgorsze jest ,że do Centrum wjedzie się ,natomiast nigdzie się na ulicy nie zaparkuje oprócz parkingów.[piszę wyłącznie o samym
centrum Poznania]

[gaga]

Rozmawiałam przed chwilą jak to dokładnie wygląda u nas-miejsce parkingowe w pobliżu miejsca zamieszkania kosztuje 10zł dzien-
nie/5 zł ulga [inwalidzi] -roczny koszt łatwo obliczyć.
Natomiast koperty na ogół wykupują sklepy,firmy -osoby prywatne raczej nie wchodzą w to ponieważ jest ,to zbyteczne i dużo
więcej kosztuje -ile nie wiem dokładnie.
Na kopercie jest wypisany numer rejestracyjny pojazdu.

[noka]

10 zł dziennie dla mieszkańców ? 
To ile wy tam zarabiacie ? 

Dziś zauważyłem, że zamieniono część pobocza drogi osiedlowej na  parking na 7-8 samochodów przy sklepie Stokrotka. Mimo dość pokaźnego parkingu przy samej Stokrotce, w godzinach szczytu bardzo trudno tam zaparkować. Kierowcy zostawiają auta nawet na uliczkach parkigowych zawężając wjadz/wyjad (mijanka na grubość lakieru).

[gaga]

Przepraszam ! pomyliłam się 10zł miesięcznie-a zawsze czytam ,to co napiszę.Gapa ze mnie.

[noka]

Czas zmienić nazwę z gaga na gapa (żaaaart  )

10 zł miesięcznie w Poznaniu, a u nas ma być 30 zł. Nieźle.

[the_mask]

Chcą zamknąć uliczki i wprowadzić opłaty parkingowe

Zamknąć dwie uliczki i wprowadzić opłaty parkingowe – takie rozwiązania mają udrożnić ruch w centrum Suwałk.

Fachowcy proponują też, aby wyznaczyć dodatkowe ścieżki dla rowerzystów.
Projekt będzie poddany konsultacjom społecznym, które rozpoczną się 7 marca.

Płatne parkingi

Suwalskie ulice są zatłoczone, zwłaszcza w godzinach szczytu. Dlatego władze miasta zastanawiają się, jak zmienić układ komunikacyjny. O przygotowanie koncepcji zwróciły się do warszawskiej spółki, która wczoraj prezentowała konkretne rozwiązania.

Zdaniem fachowców, należy zamknąć dla ruchu ulicę Krótką oraz część Sejneńskiej, począwszy od Konopnickiej do Noniewicza. Dzięki temu można będzie zagospodarować plac Marii Konopnickiej. Poza tym, zmniejszy się natężenie ruchu na Noniewicza. Kierowcy bowiem, nadjeżdżający od Utraty będą musieli skręcić w ulicę 1-go Maja, albo Konopnickiej.

– Na zamkniętym odcinku ulicy Sejneńskiej można wyznaczyć ciąg pieszo-rowerowy. Podobnie, jak na Chłodnej. Tego typu rozwiązanie umożliwi połączenie obu, znajdujących się w centrum miasta parków – mówi Michał Mokrzański z MMR Projekt. – Należy też zbudować drogę dla rowerów na Wigierskiej.
Firma proponuje też wprowadzenie opłat na parkingach zlokalizowanych wokół Parku Konstytucji 3 Maja.

– Trzeba także usprawnić komunikację miejską, aby zachęcić ludzi do pozostawiania aut w domach – sugeruje Mokrzański.

Węzeł nie tam, gdzie trzeba

W ocenie specjalistów należy też przesunąć jeden z węzłów na trasie projektowanej obwodnicy miasta. Planowany on jest na drodze wiodącej w stronę Filipowa, a powinien być na 23 Października, aby mógł przejąć ruch od strony Olsztyna. Spółka proponuje także rozbudowę Sikorskiego, Bulwarowej, Podhorskiego i Północnej, a także przedłużenie Gałaja i Armii Krajowej od Utraty do Reja.

Projekt zostanie zamieszczony na stronie internetowej urzędu miasta. Można będzie go oceniać do połowy marca.

Źródło: wspolczesna.pl

[biza]

a także przedłużenie Gałaja i Armii Krajowej od Utraty do Reja

ale, ze jak 

[Bart76]

Wystarczy, aby część kierowców parkowała poprawnie to już by była połowa sukcesu. Na 10 miejscach parkingowych stoi zwykle 7-8 samochodów. Pomijam samochody zabytki, które powoli wrastają w asfalt Jeżeli zarobek z parkomatów pojdzie na szczytny cel (poprawa nawierzchni dróg, konserwacja zieleni etc.) to jestem za, oczywiście cena za parkowanie w granicach rozsądku.