Witaj Dalida myślę ,że nie uraziłam Cię

,ale jak nadmieniłam ja jestem z 45 rocznika ,więc pozwoliłam sobie na ten żart.
Ponieważ pamiętasz odległe lata więc z tąd moje wnioski. Ja w kawiarni nie byłam ,ale za to w hotelu zatrzymywaliśmy się dwa
razy. Kawiarnia była w tym samym budynku co hotel i miał duże pokoje,łazienki odzielne nie to co dzisiaj. W kolejnym otwartym
w póżniejszych czasach hotelu Hańcza już był lepszy standard.Obecnie jest więcej hoteli i choć nie byłam dawno w Suwałkach
to mam pewien kontakt przez kolegów męża[bo to on jest suwalczaninem]a trochę podrzuca nam wiadomości rodzina no i obecnie
'nasze''forum.
Powracając do Twojego pytania to zapewne chodzi Ci o Pogotowie Ratunkowe.[posiłkuję się czasem moim mężem]Pozdrawiam .