Twoja propozycja zawisła w powietrzu. Skonsultowawszy rzecz z żoną, która akurat zna się na tym, odpowiadam.
1. Problem techniczny. To się nazywa mapa odsyłaczy, albo mapowanie grafiki, to mniej więcej tyle co zrobienie strony. Chyba że chodzi Ci o coś innego.
2. Problem prawny. Trzeba uzyskać zgodę właścicieli stron, na których są te zdjęcia i pocztówki, chyba że tylko linkować je.