Ciąg dalszy z wycieczki mojej pociechy na Rodos.
Pierwsza część z Parku Doliny Motyli-Otóż w miesiącach letnich zlatują się tu ćmy nieźwiedziówki, przyciągane znajdującymi się w tym rejonie drzewami orientalnymi. Wspomniane ćmy obsiadają pnie tych drzew,a ponieważ znajdują się u kresu swego życia, nie mają siły na odżywianie się. Po swych godach do których w tym miejscu dochodzi, ćmy giną.
Ćmy są czarno-żółte natomiast podczas lotu ukazuje się czerwona spodnia część skrzydełek. Zwróćcie uwagę,że ich ilość jest tak olbrzymia,że momentami zlewają się w jedną ''plamę'',na niektórych drzewach łudząco przypominają spróchniałą korę drzewa. Na zdjęciach, gdzie zobaczycie czerwone punkciki, to są właśnie ćmy w locie.