Lepiej późno niż wcale..

W końcu zabrałam się za wklejenie paru fotek z tegorocznych wczasów z Turcji, chociaż tym razem nie będzie to tak bogata relacja, ponieważ mój stan ciała i ducha

nie pozwalał na długie i męczące wycieczki w upalnej aurze

Riwiera Turecka.. Alanya.. wczasy 2012..
Hotel bardzo przyjazny, ciekawie zagospodarowany, duży, wygodny, godny polecenia

z piękną zielenią
drzewkami cytrynowymi


z piaszczystą, daleko ciągnącą się plażą

nad która można sobie polatać i podziwiać panoramę i rafy z lotu ptaka (nie korzystałam, słyszałam, ze ciekawie - na zdjęciu mój mąż

)

niedaleko bazarek, prawie jak całe osiedle


dobre tureckie drogi

i super pogoda
o godzinie

stopni

i tureckie góry z góry


i to na tyle mojej krótkiej relacji

wrażenia bardzo pozytywne, inaczej niż w Egipcie, ale gdzie lepiej to nie wiem

Egipt - duzo miejsca, mało ludzi, Turcja - mało miejsca dużo ludzi
