Mi się wydaje, że interpretacja należy do wstawiającego zdjęcie, czyli np. do Ciebie. Zaroowka rzuca temat, a my mamy go zinterpretować, wg. mnie nie musi być to dosłowne, czyli żywy orzeł bielik przelatujący nad ratuszem, żeby nie było wątpliwości, że jest suwalski

Jeśli masz zdjęcie lub pomysł na zdjęcie, z którego będzie wynikać, kojarzyć się, że jest to suwalski orzeł, to wstawiaj lub rób takie zdjęcie

Ja wstawię 4 zdjęcia w formie żartu, noka jak się pojawi na forum to usunie, żeby nie zaśmiecać tego wątku, zaraz napiszę do niego, żeby usunął jak tylko się zaloguje na forum, ale na teraz, dla rozrywki mam nadzieję, że wybaczycie. Skoro miał być suwalski orzeł, to proszę

Kilka lat temu zachciało mi się przelecieć szybowcem, i jednocześnie zrobić zdjęcia Suwałk z lotu ptaka. Zadziałałem i umówiłem się na polatanie, dużo mnie to pieniędzy nie kosztowało (warto było w każdym bądź razie), kosztowało mnie to jednak dużo strachu i nerwów, bo chcąc zrobić lepsze zdjęcia zrezygnowałem z osłony (nie wiem jak to nazwać) nad sobą, pilot leciał jakby w kabinie a ja za nim, z wiatrem we włosach i uszach

Zdjęcia wyszły lepsze niż wtedy gdy leciałbym zamknięty w kabinie. Tak czy owak czułem się jak orzeł szybujący nad Suwałkami

A wznieśliśmy się na 1100 metrów nad ziemię, nieźle, i ja bez osłony i bez pilotki

Ostra jazda była

Dlatego przypomniałem sobie o tych zdjęciach, gdy Zaroowka zażyczył sobie orła suwalskiego

Jak widać osłonki nad głową brak. I ja kilka lat i jakieś 20 kg temu



Gwoli wytłumaczenia o jaką "osłonkę" mi chodziło.

I dowód na to, że to "orzeł" suwalski


Przepraszam raz jeszcze za zaśmiecanie wątku
