Noka, wybacz, że nie skomentowałam od razu Twojego zdjęcia ale musiałam pędzić na zakupy. Faktycznie
prawie robi wielką różnicę

Niestety nie każdy może sobie wybrać widok, wybierając mieszkanie. W moim przypadku, to też nie było zależne ode mnie ale nie żałuję

Mój mąż mówi, że te góry zasłaniają nam cały widok

Marcim, powiem szczerze, myślałam, że to Augustów, sama nie wiem dlaczego, a po komentarzu gagi zupełnie skołowaciałam, bo nie mam pojęcia z którego miejca robiłeś to zdjęcie. Proponuję, żebyś wstawił zdjęcie "dzienne", a ja spróbuję zgadnąć

Gago, tak naprawdę, to trochę obawiałam się wstawiać te moje widoki ze wględu na suwalskich narciarzy, dlatego tak przeciągałam

Za te drażnienie wybiją mi kły jak przyjadę do Suwałk

Dodam jeszcze, że sama nie jeżdżę

Twojej córce proponowałabym pakować walizki nie teraz ale za tydzień, bo w tej chwili są ferie i dosłownie ludź na ludziu, brak miejsc parkingowych przed marketami, półgodzinne kolejki do kas, a na stokach kocioł. A z tym jej lękiem wysokości to mnie rozbawiłaś

Jeszcze dodam tylko słowo do mojego widoku. Najwyższy szczyt widoczny na zdjęciu to Chaillol o wys. 3163 m n.p.m. Na zbliżeniu, mniej więcej w połowie zdjęcia, bliżej lewej strony, między chmurkami widać kawałek trasy narciarskiej. A! zapomniałam oczywiście dodać, że to w Alapach Wysokich (fr).