Dość niespodziewany, wczorajszy plener z
Gryson'em. Pogoda jako taka, pochmurno, brak dobrego światła, a jak jechaliśmy do Starej Hańczy zaczął padać drobny deszcz, ale to nas nie powstrzymało, by pocykać zdjęcia nad jeziorkiem, a dość fajne miejsce, woda akurat była w miarę spokojna; i tu zabawa ze zdjęciami w podczerwieni... Później skok do wsi Morgi (a wcześniej do Malesowizny na zachód słońca i odbicie wiatraka w stawie, lecz nic z tego nie wyszło) na przebijające się przez chmury słońce i do tego pole po żniwach

Na koniec pojawiło się fajne słońce, więc szybko zbaczamy w ul. Krasickiego i robimy zdjęcia z zachodu słońca, w pewnym momencie pojawia się tęcza, która bardzo szybko się połączyła w jedną półkulę, która jakby otaczała miasto (jak to nazwał
Tokken) mi osobiście nie bardzo te zdjęcia wyszły z tęczy, niebawem wrzucę je do odpowiedniego wątku "na pocieszenie".. Eh, gdyby wczoraj było cały dzień słońce... Na domiar złego nie miałem najwyraźniej dnia na fotografię

, ale ważne, że nie wszystkie zdjęcia wyszły tragicznie.
Wybrane zdjęcia:
1.

2. Pająk w makro (pełna klatka) - swoją drogą duże bydle w rzeczywistości...

3.

4.

5. Przystanek we wsi Morgi:

6.

7. Nasze wiatraki przy niebie towarzyszącym zachodzie słońca

8. Kawałek tarczy słonecznej robiony Sigmą

9.

10.

Tu "drobne" HDR'y:
1.

2.

3.

A tu panoramki (linki):
http://img245.imageshack.us/img245/4604/hacza2.jpghttp://img517.imageshack.us/img517/6680/polezboa.jpghttp://img97.imageshack.us/img97/480/hacza.jpg