No,to mnie zmobilizowałeś i zrobiłam przed chwilą zdjęcie-moja jak co roku jest niestety sztuczna,prawdziwa nie postałaby długo,tą w tym roku chorowitym rodzicom pomagał ubierać syn,nie musiał wchodzić na drabinkę

-przerosło dziecko rodziców.

Ale bez żartów,dopiero na zdjęciu widzę,że moja choinka jest ździebko przekrzywiona

Może potraktujemy to jako waryjacje

