Dziś nadarzyła się okazja do dalszych poszukiwań plenerowego miejsca do focenia nad Biebrzą. Wracając z Białego postanowiłem "zahaczyć" o Goniądz i Osowiec. Zdjęcia z Goniądza zostały zrobione z okolic mostku na Biebrzy widocznego na mapce:
Zaraz za mostkiem znajduje się fajna wieża widokowa na biebrzańskie rozlewiska (zarośnięte trochę niestety)

Pierwsze co rzuca się w oczy i uszy to niesamowita ilość różnego rodzaju ptactwa. Bociany (czy też żurawie) latają "stadami"

:

a i pomniejszej zwierzyny jest pod dostatkiem (nie wiem czy będzie widać na zdjęciu - to te białe punkciki pośrodku)

Widok z wieży w całej okazałości wygląda mniej więcej tak (zdjęcie jest odnośnikiem do dużej panoramy 180
o):

Fajny miejscem do focenia jest wspomniany mostek:

Panoramka z mostku (z odnośnikiem do większej wersji)

a tu kolejna panorama , z tym że po drugiej stronie

Motyw bociana jest silnie akcentowany w okolicy. I trudno się dziwić - jest ich tyle, że w poszukiwaniu wolnej miejscówki zajmują nawet uliczne latarnie



Próbowałem "upolować" też latające łabędzie, ale wyjątkowo mi nie przyfarciło. Jak tylko zszedłem na dół pod mostek ona właśnie zrobiły nawrót i przeleciały gromadnie tuż nad mostem - gdzie wcześniej stałem

Niestety, żeby zbadać okolicę trzeba poświęcić sporo czasu, którego nie miałem. Żadnych super foto miejscówek nie znalazłem - jedynie ten mostek i wieża widokowa, ale to trochę zbyt mało żeby się tam specjalnie wyprawiać. Ponieważ nieprędko będę miał okazję wybrać się w tamte strony - sugerowany wcześniej plener "Biebrzowy" raczej nie dojdzie w najbliższym czasie do skutku. Nie ukrywam, że najbardziej interesowały mnie rozlewiska, które są już w znacznej części pozarastane.
Nie ma jednak tego złego. Teraz na "warsztat" pójdzie coś z naszej najbliższej czyli Suwalski Park Krajobrazowy , zwłaszcza okolice Smolnik. Postaram się w robić kilka wypadów rekonesansowych w poszukiwaniu miejscówek i przygotować trasę plenerku.
Dziś zaliczyłem także wizytę w pod Twierdzą w Osowcu. Chciałem zrobić kilka fotek, ale akurat zjechały się autokary z turystami, wejście się kompletnie zakorkowało i odpuściłem.