Ja załamałem się już na początku, ale gryson był jak zwykle w swoim żywiole i zapewne wyrzeźbi dobre fotki nawet z takiej szarówy 
To się jeszcze okaże co da się wyrzeźbić, fotki dopiero się zrzucają. Oby dało się wyrzeźbić nie tylko z poranka, tym bardziej, że w dzień niebo się nieźle rozkręciło, a o zachodzie było apogeum, o czym sam się przekonałeś

Wyszło mi 570 zdjęć dziś, może kilka uda się wybrać

Czuję plener w nogach, i plecach zwłaszcza, sprzętu przybywa a torba się nie rozciąga... za to ciągnie strasznie w dół. Muszę nabyć plecak.
Revan, chcesz żebyśmy oślepli?!! No pojechałeś z tymi kolorami. Nie obraź się, ale strasznie to wygląda. Pomijając plastikowość, sztuczność, to dodatkowo razi w oczy i nie mogę tego oglądać. I tylko nie zwalaj winy na polar zaroowy - miałem polar i wiem, że żaden filtr na obiektywie takich kolorów nie daje - daje jedynie filtr w PS - przesadziłeś tym razem, i to oooostro.
Gaga, prawa autorskie, złamałaś, dobrze, że się chociaż przyznałaś

Na pocieszenie dodam, że nie tylko Ty, jedna ważna persona też moje zdjęcia "zajumała", też się na szczeście przyznała

Napisz jaką masz rozdzielczość ekranu w lapku, to może nastepnym razem, jak nie zapomnę przygotuję Ci jakąś tapetę z bieżących pleneków.
