Ja odpadam - do soboty mam plan napięty jak ... nie powiem co. Grysona nie ma bo pojechał znów na foty w Polskę i będzie dopiero w przyszłym tygodniu.
Kolejny wypad planujemy aż w następny weekend, ale nie wiem czy będzie to "ogłaszany" plener bo ostatnio im większy szum tym mniej ludzi chętnych do wyjazdów. Po drugie - będziemy chyba łazić znów po rzece aby potestować nowe filtry,a to nie każdemu pasuje.