No przecież nie zaprzeczam i to właśnie napisałem już wcześniej. Czy się fotoszop wylewa? Są to zdjęcia portretowo-glamour'owe , więc jakby mnie nie szokują pewne zabiegi (sposób obróbki), może poza korektami części ciała czy elementów garderoby. Niektóre natomiast (np. uśmiechniętej pieguski) są to "normalnie" obrobione, a nie zmasakrowane foty.
Może byłbym zgorszony oglądając tylko zdjęcia jakie wychodzą z puszki, a tu nagle taki szop. Jednak nie jestem, bo glamour'ów się naoglądałem i jakby mnie to już nie dziwi.